Cadillac powraca do korzeni z Lyriq-V?

Amerykańskie tradycje tuningu samochodów od lat opierają się na zasadzie „włóż silnik z dużego auta do mniejszego”, która przynosi znakomite rezultaty od ponad 70 lat. A jeśli myślimy o epokach elektrycznych, wciąż można zastosować tę sprawdzoną metodę tworzenia muscle car.

General Motors wysila się, aby stworzyć nowoczesne i wyróżniające się elektryczne pojazdy, a w gamie pojazdów jest kilka opcji, które mogą posłużyć do budowy eleganckiego elektrycznego crossovera o sportowym zacięciu. Z zapowiedzią modelu Lyriq-V, który ma pojawić się na rynku w przyszłym roku, mam dla Cadillaca pewną radę.

Powinni spojrzeć na ofertę GMC, aby zabrać silniki z potężnego Hummera EV i wkomponować je w dobrze wyposażony model Lyriq, co stworzy wyjątkowo zwinnego i szybkiego demona prędkości.

Hummer EV startował z imponującym napędem opartym na trzech silnikach o mocy 1000 koni mechanicznych, co niemal podwaja moc obecnego na rynku najsilniejszego Lyriqa. Teraz można zamówić model z podwójnym napędem, którego moc to 515 koni mechanicznych i 450 lb-ft momentu obrotowego. Natomiast Chevrolet Blazer SS oferuje 575 koni, co i tak nie jest wystarczające. Może Cadillac zdecyduje się na włożenie podwójnego napędu z Escalade IQ o mocy 750 koni do nadchodzącego Lyriq-V, co byłoby świetnym posunięciem.

Obecna linia sportowych samochodów Cadillaca odzwierciedla ich ambicje, oferując model V (wcześniej znany jako V-sport) oraz ekstremalny wariant V Blackwing. CT4-V Blackwing i CT5-V Blackwing to jedne z najlepszych pojazdów napędzanych silnikiem spalinowym, jakie kiedykolwiek prowadziłem. Widać, że Cadillac pragnie również w świecie EV dostarczać osiągi, które będą konkurencyjne wobec Tesli Model X Plaid, nadchodzącego Lucida Gravity Sapphire lub modelu Macan EV od Porsche. Aby osiągnąć takie rezultaty, Cadillac potrzebuje czterocyfrowej mocy.

Nie lękaj się, Cadillac. Powróć do korzeni i zaoferuj luksusowe doświadczenie z niezrównaną szybkością, która dosłownie „łamałaby szyje”. To ci się należy!